poniedziałek, 23 stycznia 2017

nowe drogi, nowe nieba

Ciekawa postać. Wybitny reporter.
Jego książki oczarowały mnie, 
zafascynowały... przeraziły*.
Przeniosły w inne światy.


Ryszard Kapuściński
 4 marca 1932 - 23 stycznia 2007


"Mnie natomiast pociągało także to, co jest za granicą każdego z tych światów - kusili mnie nowi ludzie, nowe drogi, nowe nieba. Pragnienie przekraczania granicy, wypatrywania, co jest poza nią, żyło we mnie ciągle."



"Jednakże takich zapaleńców nie rodzi się wielu. Przeciętny człowiek nie jest specjalnie ciekaw świata. Ot, żyje, musi jakoś się z tym faktem uporać, im będzie go to kosztowało mniej wysiłku - tym lepiej. A przecież poznawanie świata zakłada wysiłek, i to wielki, pochłaniający człowieka. Większość ludzi rozwija w sobie zdolności przeciwne, zdolność, aby patrząc - nie widzieć, aby słuchając - nie słyszeć."

"Podróż jako wysiłek i dociekanie, jako próba poznania wszystkiego - życia, świata, siebie."


* Często tak niewiele wiemy o tym, co dzieje się w innych częściach świata... tych, które nie są naszym podwórkiem...

2 komentarze: