piątek, 31 października 2014

"nic, a jakże dosyć..."

 Kochać i tracić... 
Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znów się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!"
Oto jest życie: nic, a jakże dosyć...
[...]
  Leopold Staff



Nagle w biegu zwyczajnych spraw
szarych dni
na chwilę zatrzymał się czas

Czym jest życie?

- Podróżą ku wieczności - odpowiada bez wahania N.

Podróżą tak piękną, zachwycającą, fascynującą...
Chcę więc cieszyć się każdą chwilą tej podróży - live life to the fullest - a później, gdy ona dobiegnie już końca, dotrzeć do celu...

***

Życie

więcej niż tylko
kolejny dzień
kolejna noc
następny świt 
nowy zmierzch
garść uśmiechów
  i krople gorzkich łez…

w ulotnej codzienności
ukryty niepojęty sens

uwertura wieczności




2 komentarze:

  1. "Uwertura wieczności" - pięknie sformułowane!
    Cenny post, piękny wiersz i te zdjęcie ostatnie zachwyciło mnie - my path ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)
      your path... niech więc będzie ze specjalną dedykacją dla Ciebie Aprilanno! :)

      Usuń